Spółdzielnia Mieszkaniowa "Śródmieście" w Łodzi

zadzwoń:

pracujemy:

pn, śr, czw, pt: 07:30–15:30 / wt: 10:00–18:00

Wiosenne porządki

Szanowni Państwo,

Nadszedł czas na wiosenne porządki na terenie Spółdzielni. Nadejście cieplejszych, słonecznych dni pozwala na planowanie prac nad terenami zielonymi, ścieżkami dla pieszych, placem zabaw. Trudność w realizacji tych zabiegów polega przede wszystkim na tym, że po sprzedaży części terenów należących wcześniej do Spółdzielni, przejęcia innych za długi – z czasów zarządzania Spółdzielnią przez Krzysztofa D. – nasze grunty sąsiadują m.in. z niezagospodarowanymi, pozostawionymi bez bieżącej dbałości o czystość choćby. Wystarczy chwila wietrznej pogody i wysprzątane trawniki Spółdzielni na powrót są zaśmiecone. Administracja Spółdzielni interweniuje w Straży Miejskiej, koresponduje z właścicielami tych gruntów, jednak nie zawsze współpraca z nowymi właścicielami gruntów jest choćby satysfakcjonująca.

Jest jednak inny, istotniejszy problem. Wokół pojemników do selektywnej zbiórki odpadów notorycznie pozostawiane są worki wypełnione różnego rodzaju śmieciami. Nie trafiają do tzw. „dzwonów” a obok nich. Bezpańskie lub niedopilnowane psy szukają w nich resztek jedzenia, osoby zajmujące się wyszukiwaniem puszek po napojach, metali również rozrywają takie worki. Bywa, że zostawiane są niezabezpieczone wcale. To jest naprawdę poważny problem, ponieważ najdokładniejsze sprzątanie terenów zewnętrznych często skazane jest na porażkę. Wiatr roznosi te śmieci po całej okolicy i wystarczy jeden taki worek, żeby efekty sprzątania zniknęły w jednej chwili.

Nie jest tajemnicą, że część pracowników Spółdzielni, w tym piszący te słowa, to jednocześnie mieszkańcy naszego „Manhattanu”. Pracuję w Zarządzie Spółdzielni od niespełna trzech lat. Doświadczenie życia w Spółdzielni od strony jej zaplecza, nadzorowania pracy Gospodarzy, Działu Technicznego, Administracji i innych działów Spółdzielni i kłopotów, z którymi trzeba się zmierzyć potrafi zdziwić. Sprawy śmieci, wiecznego z nimi problemu nie dostrzegałem tak bardzo z punktu widzenia mieszkańca. Nie zauważałem wielu przyczyn – zakładałem, że Gospodarze mogliby pracować bardziej sumiennie. Teraz widzę jak wiele elementów składa się na codzienny obraz życia Spółdzielni.

Proszę spojrzeć jak wyraźnie oznakowane są miejsca do składowania tzw. gabarytów, a gdzie faktycznie one się znajdują. Co leży przy ścianach budynków, tuż pod tablicą informującą o zakazie składowania w tym miejscu śmieci i gruzu. Gruz oczywiście. Można długo wymieniać, a wniosek z tego jeden – jeśli sami nie zadbamy o dopełnienie kilku podstawowych zasad, to będziemy mieszkali ze śmieciami na trawnikach, psimi odchodami, starymi meblami stojącymi gdziekolwiek. Nie róbmy tego sami sobie.

Poniżej kilka tylko zdjęć z porannego, niedzielnego spaceru z psem. Słoneczna pogoda, już pachnie wiosną, a wiatr niesie po okolicy to, czego komuś nie chciało się włożyć do pojemnika. I jeszcze plastikowa butelka po napoju, pozostawiona obok ławki, o centymetry od kosza na śmieci.

Niemniej Administracja Spółdzielni spieszy z informacja, że ruszamy z wiosennymi porządkami. Na ile to będzie skuteczne i trwałe zależy od nas wszystkich.

Mirosław Michalski
Członek Zarządu
Mieszkaniec „Manhattanu”

sm1 sm2 sm3 sm4 sm5 sm6 sm7 sm8 sm10 sm11